Sztuczna inteligencja w łamaniu książek — automatyczny kerning czy automatyczny chaos?
Przestań wierzyć w bajki z TED‑x‑a. Rzucenie surowego manuskryptu do wtyczki, która obiecuje „łamanie w locie”, przypomina spuszczenie pitbulla z łańcucha i zakładanie, że sam zrobi sobie manicure. Owszem, algorytm przeszura ligatury szybciej, niż drogowcy zdążą postawić kolejne zwężenie na ekspresówce, ale równie ochoczo wyryje w tekście białe kaniony, w których nawet kajakarz z GPS‑em się zgubi. Wydawcy – w gorsecie klauzul i prawników – rzucają AI tonowe kajdany, a zgryźliwy drukarz‑wyjadacz wciąż […]